Grudzień w ogrodzie

 

  • Ostatni dzwonek przed zimą.
    Pnie młodych drzewek chronimy przed zwierzętami, owijając je plastikową siatką, co najmniej do wysokości 50 cm. Powieszone na gałązkach zapachowe mydełka w siateczkach swoim zapachem również odstraszą zwierzaki;

  • Rośliny zimozielone, azalie, pierisy zabezpieczamy przed słońcem i wiatrem, ustawiając wokół nich „parawan” z włókniny. Korzenie zabezpieczamy, ściółkując ziemię dookoła krzewu 5-centymetrową warstwą kory. Młode rośliny przez pierwsze 3 – 4 lata okrywamy całkowicie.
  • Bratki i stokrotki lepiej przetrwają zimę okryte iglastymi gałązkami.
  • Kopczykujemy wszystkie róże rabatowe, wielkokwiatowe, pnące i pienne na wysokość 20 – 30 cm. Najlepiej okopać krzewy dookoła, a w powstałe zagłębienie rozłożyć obornik.
  • Młode róże pnące zdejmujemy z podpór i przysypujemy ziemią. Starsze okazy zabezpieczamy, owijając włókniną lub matą słomianą i mocujemy do podpór.
  • Pnie róż piennych (tzw. drzewka różane) owijamy włókniną, matą słomianą lub tekturą falistą. Dokładnie zabezpieczamy miejsca szczepienia – owijamy je mchem, suchymi liścmi, słomą. Następnie całą koronę okręcamy włókniną w tzw. cukierek. Okryte drzewko przywiązujemy w kilku miejscach do solidnego palika wbitego w ziemię. Otulona korona jest ciężka i wiatr łatwo może złamać różę.
  • Róże w doniczkach można wnieść do chłodnych pomieszczeń, ale, mogą zimować również na zewnątrz. Zabezpieczamy wtedy korzenie przed przemarznięciem, otulając doniczkę na przykład włókniną. Krzewy również kopczykujemy, a pędy przykrywamy stroiszem (iglaste gałązki). Donice przenosimy w zaciszne, zacienione miejsce.
  • Róże okrywowe nie wymagają szczególnego zabezpieczenia. Na rabatach ściółkowanych korą uzupełniamy ją na grubość około 10 cm. Ewentualnie przykrywamy stroiszem.
  • Rośliny okrywamy w suchy dzień, pędy przed okryciem powinny być pozbawione liści, bo mogą one gnić i infekować krzewy. Do zabezpieczania roślin nie używamy folii, tylko materiałów przepuszczających powietrze. Po okryciu wszystkich roślin przejdźmy się spokojnie po ogrodzie i sprawdźmy, czy wszystkie rośliny zostały zabezpieczone. W pośpiechu moglibyśmy bowiem przeoczyć jakiś malutki okaz.

 

Artykuł Grudzień: Angora Nr 48 (1119) Jolanta Piekart Barcz

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.